czwartek, 23 września 2010

Szarlotka wg przepisu mojej mamy

Składniki:
  • 2 - 2,5 kg kwaśnych jabłek, np. antonówka czy szara reneta
  • szklanka białego cukru
  • łyżka cynamonu
  • 50 ml wody
  • 3 szklanki mąki
  • 3/4 szklanki białego cukru
  • 4 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • margaryna Kasia lub Maryna
  • 1 łyżka smalcu
  • 2 łyżki śmietany 18%
  • 2 małe kiśle o smaku cytrynowym
  • odrobina oleju

Sposób przygotowania:

Jabłka obieramy, kroimy w grubsza kostkę, a następnie przysmażamy na głębszej patelni dodając 50 ml wody na spód, żeby jabłka nam się  nie przypaliły. Dodajemy szklankę cukru, cynamon i całość mieszamy. Gotowe jabłka ostudzamy.

Ciasto - 3 szklanki mąki, 3/4 szklanki cukru, 4 żółtka (biała odstawiamy na bok), proszek do pieczenia, margaryna, smalec, śmietana. Całość wyrabiamy i zagniatamy ciasto, a następnie dzielimy na dwie części - z jednej formujemy wałek i wkładamy do zamrażalki (trzymamy tak długo, aż będziemy mogli "zetrzeć" ciasto), drugą część ciasta wałkujemy i wykładamy nim blachę (wcześniej delikatnie ją natłuszczamy olejem i wykładamy papierem śniadaniowym).

 

Włączamy piekarnik na 180 stopni.

Na ciasto wykładamy ostudzone jabłka. Z białek ubijamy pianę dodając 3/4 szklanki cukru. Do ubitej piany dodajemy kiśle, całość mieszamy i wykładamy na jabłka. Wyjmujemy z zamrażalnika ciasto i trzemy je, przykrywając wierzch jabłek i ubitej piany.

Pieczemy 35 - 40 minut.

    6 komentarzy:

    1. mamowe ciasta są najlepsze. Twoje wyglada bardzo apetycznie, podoba mi się taka wersja szarlotki :)

      OdpowiedzUsuń
    2. z chęcią skradłabym Ci kawałek ;P

      OdpowiedzUsuń
    3. Do wypróbowania z pewnością:) Wygląda smakowicie.

      OdpowiedzUsuń
    4. smakowita ta Twoja szarlotka:) zjadlabym kawaleczek tej pychotki)

      OdpowiedzUsuń