Do przygotowania steków najlepiej użyć rostbefu wołowego lub polędwicy wołowej. Nie polecam natomiast schabu, bo wtedy steki są twarde i mają efekt "gumy". Osobiście preferuję rostbef - wtedy steki, aż rozpływają się w ustach. Pychotka...
Składniki dla 2 osób:
- 4 plastry rostbefu lub polędwicy wołowej o grubości 1,5 - 2 cm
- 1/2 szklanki oleju słonecznikowego
- 1/3 szklanki sosu sojowego
- 4 - 5 łyżek czerwonego wina (wytrawnego lub półwytrawnego)
- 2 łyżki octu
- 2 łyżki świeżego soku z cytryny
- 1 1/2 łyżki sosu Worcestershire
- 1 łyżka musztardy
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki pieprzu
Sposób przygotowania:
W średniej wielkości misce mieszamy olej, sos sojowy, wino, ocet, sok z cytryny, Worcestershire, musztardę, posiekany czosnek i pieprz. Następnie dłonią delikatnie rozbijamy nasze steki i umieszczamy je w marynacie. Przykrywamy, wkładamy do lodówki i zostawiamy na 5 - 6 h.
Rozgrzewamy grilla i delikatnie smarujemy olejem ruszt. Steki grillujemy po ok. 6 minut z każdej strony (w zależności od upodobań).
Podajemy z puree ziemniaczanym i zieloną sałatką/ gotowaną kukurydzą.
lubie miesiwo, wiec takie steki to bym chetnie wszamala:)
OdpowiedzUsuńlubię sojową marynatę :)
OdpowiedzUsuńJa zamiast wina dalam 5 lyzek bulionu wolowego. Pyyycha.
OdpowiedzUsuń